Miejsce dnia - Osada w Biskupinie
   

Miejsce dnia - Pomysł na podróż - Osada w Biskupinie


Fascynujące zetnknięcie się z zupełnie inną rzeczywistością.



Osada w Biskupinie



Osada w Biskupinie to pierwsza osada na ziemiach polskich. Położona jest na terenie należącym do wsi Biskupin w województwie kujawsko-pomorskim. Na półwyspie wcinającym się w wody Jeziora Biskupińskiego zrekonstruowano fragment odkrytego w 1933 r. prehistorycznego osiedla obronnego kultury łużyckiej, datowanego na lata 750-400 p.o.e. Do osady przechodzi się przez most i bramę wjazdową z wieżą strażniczą. Można wspiąć się na wał obronny oraz obejrzeć otaczający niegdyś półwysep palochron, zbudowany z pali wbitych pod kątem w brzeg i dno jeziora. Wzdłuż głównej drogi ciągną się dwa rzędy domów po osiem budynków o starannie zrekonstruowanych wnętrzach. Dzieci z pewnością zafascynuje ich odmienność od tego, z czym stykają się na co dzień: zamiast drzwi - furty plecione z gałęzi, zamiast łóżka - nary (legowisko dla całej rodziny z miejscem dla małych zwierząt na dole oraz podstrzeszem na zapasy żywności i opału na górze), zamiast kuchenki - palenisko z polnych kamieni.

Na terenie rezerwatu archeologicznego można także obejrzeć scenografię do filmu Stara baśń (dwór Popiela, zagrodę Wiszy i Mysią Wieżę), pałucką zagrodę ze studnią z żurawiem, piec garncarski i szałas, a na pastwisku popatrzeć na owce wrzosówki, krowy i kozy oraz pogłaskać oswojone koniki polskie. W budynku muzeum pięknie wyeksponowano przedmioty codziennego użytku, stroje, ozdoby i narzędzia mieszkańców osady. Znajdują się tu makiety przedstawiające samą osadę, budowę chaty i wznoszenie grodu.

Na terenie rezerwatu, u nasady półwyspu znajduje się przystań niedużego stateczku wycieczkowego "Diabeł Wenecki". Pobyt w Biskupinie to atrakcyjna lekcja historii. Będzie niezapomnianym przeżyciem dla całej rodziny, zwłaszcza jeśli przyjedzie się we wrześniu, w czasie festynu archeologicznego. Dzieci będą mogły wówczas postrzelać z łuku i katapulty, rzucać oszczepem, przebierać się w dawne stroje, skosztować podpłomyków, grać na bębnach, rogu i piszczałkach, jeździć konno, lepić z gliny, wybijać monety i tkać na tradycyjnych krosnach. Na festyn przyjeżdżają rzemieślnicy - można obserwować ich pracę, kupować wyroby i pytać o wszystko, bo najczęściej są to przemili, chętnie dzielący się swą wiedzą ludzie. Będzie można na własne oczy zobaczyć, jak warzy się sól, wytapia brąz lub szkło, czerpie papier, bije monety, posłuchać dawnej muzyki, popatrzeć na pokazy tańców i walk rycerskich. Chętni mogą wybrać się w rejs wiosłowo-żaglową łodzią "Welet".

W drewnianych chatach krytych strzechą działają bary i sklepy z pamiątkami.

Więcej informacji na stronie biskupin.pl