Co trzecia sztynka rozjaśnia włosy. Naturalne blondynki są wierne swemu kolorowi do końca życia. Blond sprawia, że kobiety czują się bardziej atrakcyjne, młodsze, seksowne i pewniejsze siebie.

Mimo dowcipów o blondynkach kochamy jasne włosy. Z badań przeprowadzonych dla firmy L'Oreal wynika, że Polki, które rodzą się z takim kolorem, są mu wierne do końca życia. Za to co trzecia naturalna szatynka rozjaśnia swoje kosmyki. Blond sprawia, że czujemy się atrakcyjniejsze. Wielu psychologów twierdzi, że blondynki faktycznie bardziej pociągają mężczyzn. Jasne włosy, tak jak duże oczy i usta czy mały nos, sprawiają, że kobieta wygląda na delikatną i niewinną. Może to wzbudzać u mężczyzn instynkt opiekuńczy.

Poza tym w telewizji najczęściej pokazywane są właśnie blondynki, dlatego uznajemy je za wzorzec piękna. Dowodem na to jest kariera wielu jasnowłosych aktorek. Takie gwiazdy jak Cameron Diaz czy Reese Witherspoon stały się rozpoznawalne dopiero wtedy, gdy przefarbowały się na blond.

Przemiana w blondynkę potrafi nie tylko podnieść samoocenę, ale także odjąć kilka lat. Jasne włosy sprawiają, że mnie widoczne stają się zmarszczki. Dla odmiany ciemne kolory wyostrzają rysy, a na ich tle każda niedoskonałość cery jest wyraźniejsza. Blond to również świetny sposób na pierwsze siwe włosy. Jasne pasemka doskonale je zamaskują.